poza tym iż serial to typowy gniot typu mentalista/csi itp (1 sprawa - 1 odcinek), to na dodatek w 2 sezonie główną bohaterkę zastępują inną, wiec cały pierwszy sezon o kant dupy obić, bo w drugim i tak wszystko się zaczyna od początku, NIE POLECAM
jak scenarzyści mogli wysłać dr Ridley na "urlop" ? M.in. relacja 2 głównych bohaterów trzymała ten serial w kupie. Mam cichą nadzieję, że przywrócą jej postać, ale czołówka i plakat z nową panią doktor świadczą o czymś zupełnie innym :/
ech. a tak się wkręciłam w ten serial...
ja się nie poddaje plus jest taki, że lubię tą aktorkę serial trzyma poziom mam nadzieję, że tak dalej będzie
procedurale tak mają i co zrobisz, jak chcesz się przywiązywać do aktorów to zacznij sobie taki Supernatural, też wiele odcinków jak to mówisz 1 sprawa - 1 odcinek - czyli procedural, ale można się przywiązać do bohaterów!, a procedural później zanika.
Serial jest wart uwagi, ale tylko dla tych co szukają lekkiego kryminału z charakterystycznym proceduralem.