Widział ktoś? Według mnie Vanessa jako Rizzo pokazała na co ją naprawdę stać. Wypadła świetnie nie tylko aktorsko, ale również wokalnie. Jej wykonanie "There are worst things" było wspaniałe, emocjonalne. Rola jakby pisana dla niej. Bardzo się cieszę, że tam wystąpiła. Polecam.
Bardzo podobna do oryginalnej Rizzo (Stockard Channing), z pazurem! Całe nagranie Grease Live- mega wyzwanie, bardzo dopracowane i świetnie że powstała "odświeżona" wersja, ale nic nie przebije oryginalnego "Grease", ani "Grease 2" moim zdaniem ;)
Była absolutnie doskonała, to muszę przyznać. Idealny casting gdzie aktorka wydaje się być w 100% postacią, którą gra. Co mnie najbardziej uderzyło - ani na moment nie wychodziła z roli, nawet gdy na pierwszym planie byli inni, a ona gdzieś w tle, ciągle była Rizzo. Wokalnie również pierwsza klasa. Uznanie tym większe dla niej, patrząc na to że to występ dzień po śmierci jej ojca. Pełen profesjonalizm i znakomity efekt.
Bo to nie film tylko show telewizyjne. W sensie musical na żywo w telewizji. Filmweb nie ma takich w bazie niestety :p
Widziałem i podziwiam...
Po prostu urodzona Rizzo! Zmieniłem zdanie o Hudgens, pokazała, że potrafi.