Ale teraz, (2022 r., 13 lat po studiach), przez swoją tusza wygląda o pokolenie starzej od rówieśników. Powinien o siebie zadbać co nieco. Oglądam "Głęboka wodę" i jego kumple wyglądają przy nim jak małolaty.
Gdy był szczupły - był ciasteczkiem. Ale gdy przytył, nabrał "charakteru", sznyty. Trochę jak Leonardo Di Caprio (w sumie nawet troszkę podobni)
Pewnie, że wygląda inaczej niż 14 lat temu, ale na brak ról nie narzeka. Gdyby nadal wyglądał jak amant to skończyłby jak np. Maciek Zakościelny i grałby banalne role w komediach romantycznych. Teraz jest "aktorem charakterystycznym". Może tusza odbija się na jego zdrowiu, ale nie na karierze.