Najpierw jechał po broń autem a wracał z nią autobusem. Niby skąd wiedzieli kogo szukać skoro policjant widział tylko twarz kolesia który mu zabrał kasę i nic po za tym. W filmie nagle po prostu przeszli do sceny gdzie znajdują się już u niego w domu i szukają jakiś śladów przecież mógłby to być każdy a oni od razu wiedzieli ze to był sąsiad. A jeśli chodzi o parkę to nie pierd*bym się w jakieś kupowanie samochodu a kupił bilety lotnicze w jedną stronę na drugą stronę stanów zjednoczonych i tam układał nowe życie zmienił nazwisko itd. Byłem zdziwiony tymi scenami z kasyna i hotelu oraz trzymanie w taki sposób tej gotówki bo po ty co pokazali na początku filmu jacy byli biedni wydawało sie ze po wejściu w posiadanie takiej gotówki będą potrafili ją uszanować. Dla mnie mało realistyczny film a jaka jest wasza opinia?aha jestem dopiero na 43 min filmu;p
-dlaczego gangsterzy(niby policjanci), nie pokazali swojej odznaki ochroniarzowi hotelu, gdy ten zażądał ich pokazania, a oni jak się potem okazało mieli je przy sobie?
-jakim cudem ochroniarz który oberwał trzy kulki w brzuch i nie posiadał kamizelki, miał siłę na oddanie po jakimś czasie od trafienia jeszcze kilku strzałów?
- Mąż do żony dajmy temu dziecku na imię Joy, żona do męża kurde wiedziałeś ze mój ojciec miał tak na imię?! (fajne małżeństwo nie ma co)
rzeczywiście jest sporo błędów, ale film i tak miło mnie zaskoczył, bo myślałem że to będzie spora kaszana, ze względu na Slatera i jego ostatnie filmy, a tak 6/10
a jeśli chodzi o "Najpierw jechał po broń autem a wracał z nią autobusem" - bo za auto kupił broń, jest scenka jak daje kolesiowi kluczyki do niego
"dlaczego gangsterzy(niby policjanci), nie pokazali swojej odznaki ochroniarzowi hotelu, gdy ten zażądał ich pokazania, a oni jak się potem okazało mieli je przy sobie" - bo Slater miał to gdzieś i wolał zastrzelić gościa, bo wtedy miałby Amber
"jakim cudem ochroniarz który oberwał trzy kulki w brzuch i nie posiadał kamizelki, miał siłę na oddanie po jakimś czasie od trafienia jeszcze kilku strzałów?" - nie zawsze takie rany są śmiertelne (przecież i tak w końcu umarł)
"Niby skąd wiedzieli kogo szukać skoro policjant widział tylko twarz kolesia który mu zabrał kasę i nic po za tym. W filmie nagle po prostu przeszli do sceny gdzie znajdują się już u niego w domu i szukają jakiś śladów przecież mógłby to być każdy a oni od razu wiedzieli ze to był sąsiad." - przecież mieli swojego kolesia na zewnątrz, który ukrył się jak zaczęła się strzelanina, a potem Slater go znalazł i spytał się "delikatnie" dlaczego zwiał i co widział
to co mnie się nie podobało w filmie to głupota, że kasę gościu schował w krzakach (w Polsce to z torbą zajumaliby jeszcze krzaki i tonę piachu spod nich za 10 minut jak ją tam ukrył), no i ta policjantka jak Sherlock Holmes co to zaraz mówi "coś tu jest nie tak" (jakby pracowała przy wyjaśnieniach katastrofy smoleńskiej to by się okazało, że to sobowtór Stalina wysadził samolot) i zaciera na koniec ślady zbrodni
"dlaczego gangsterzy, nie pokazali swojej odznaki ochroniarzowi hotelu, gdy ten zażądał ich pokazania, a oni jak się potem okazało mieli je przy sobie" - nie wiem czy o tego ochroniarza Ci chodzi, ale jeli mowa o tym zastrzelonym na klatce schodowej to oni jak najbardziej pokazali mu odznakę. Potem dziewczyna mu powiedziała że oni kłamią, a ochroniarz zarządał ponadto legitymacji i powiedział że będzie to musiał sprawdzić.
- schował kasę w krzakach...
- zamiast uciekać, to wdają się w gierki ze Slaterem
- czy oni nie widzieli, że ona sięga po zbitą butelkę i trzyma ją w dłoni
Film bardzo naiwny i głupi
Gdybyś uważnie oglądał to byś zobaczył że za broń wręczył mu kluczyki od swojego auta. Auto za broń.Kupienie biletu lotniczego? Akcja dzieje sie w jakiejs małej mieścinie. Na tak rozległych terenach jak w USA dojechanie do portu lotniczego to często pokonywanie wielu km.
A co do kasy to ciekawe czy byś tak racjonalnie sie zachowywał jakbys nagle znalazł milion dolców. Ludzie, oglądajcie filmy uważnie a potem dopiero oceniajcie.