Lambert wcale nie jest najlepszym wykonawcą piosenek Queen (choćby Tom Chaplin jest lepszy), ale to właśnie w nim "zakochali" się Brian i Roger. Nie liczy się do końca to, jak ktoś śpiewa, ale liczy się ta chemia między nim a zespołem. A tutaj ta chemia jest bardzo widoczna. Oni są w niego wpatrzeni i za cholerę nie...
więcejChyba miał być suplement do "Bo Rap" ale wyszła z tego kolejna laurka nie wnosząca kompletnie nic nowego i ciekawego do tematu dzisiejszego postrzegania muzyki Queen, no chyba że ktoś uważa "wkład" Adama Lamberta za wartość dodaną... to wtedy niech mi "wyłoży" na czym polega jego fenomen i usprawiedliwi jakoś logicznie...
więcej